Podsumowanie:)

Uff... potrzeba była dłuższa chwila, abyśmy się ogarnęli po Spotkaniu i w jakiś sposób je podsumowali.

Po pierwsze bardzo nam miło, że nasze spotkanie doczekało się stałych uczestników, którzy od trzech edycji wytrwale przychodzą stając się już integralną częścią "Rzuć Kostką". Świetnie, że ciągle dochodzą nowi ludzie, i to już nie w pojedynkę, ale przyprowadzają kogoś, ten ktoś przyprowadzi jeszcze kogoś, pojawiło się też kilka rodzin z dziećmi, super :)

Frekwencja, co zostało zauważone już przez przedmówców, niestety nie dopisała, ale nie było też tak, że sale świeciły pustkami, mamy nadzieje, że kolejna edycja już raczej wrześniowa (choć parę osób zgłaszało chęć przyjścia w wakacje, i pewnie zrobimy małe spotkanie, lub nawet o ile dyrekcja szkoły wyrazi zgodę, czyli moja siostra więc trzymajcie kciuki, w co drugą sobotę w czasie wakacyjnym).

Atmosfera spotkania, jak zwykle fantastyczna, znaczniki, pionki, kostki, plansze, karty, przemieszczały się po wszystkich stołach, rozmowy, dyskusje, precyzowanie zasad w ciągu rozgrywki (to akurat nieźle dało się odczuć przy grze nie pamiętam tytułu, karcianki w czasach II wojny Światowej, świetna gra i niezły ubaw :) )

I na koniec cieszy mnie niezmiernie, to, że wiele osób zaczęło robić samemu zdjęcia, umieszczać je w necie, przekazywać informacje na innych forach, dzięki wielkie Wam za to, staje się to powoli naszą imprezą :) Bardzo dziękuję :)

Ps. Kiedy tylko przestane walczyć z materią nieożywioną, a złośliwą (czyt. komputer) zamieszczę na blogu zdjęcia :)

Następna dwudniowa edycja w połowie września, na którą już teraz zapraszamy :)